Remont na Trasie Łazienkowskiej
Trwa remont wiaduktów przy Agrykoli. Pierwszy z nich jest już niemal gotowy. Wyburzony i zbudowany na nowo przeszedł próby obciążeniowe. Stołeczny ratusz zapowiada, że kierowcy pojadą nim już po nowym roku. Wtedy też zacznie się rozbiórka sąsiedniej estakady. Prace mają potrwać do marca 2024 r.
We wtorek, 13 grudnia, miasto podpisało umowę na kolejny remont. Prace mają objąć rozbiórkę i odbudowę wiaduktów Trasy Łazienkowskiej nad ulicami Paryską i Bajońską, a także budowę ekranów akustycznych i wymianę nawierzchni jezdni w al. Stanów Zjednoczonych, od ul. Bajońskiej do ul. Międzynarodowej. Roboty w terenie mają ruszyć w przeciągu czterech miesięcy od podpisania umowy. Realizacja inwestycji potrwa 30 miesięcy.
Zabiorą buspas?
Pojawia się problem, który może zaniepokoić kierowców oraz pasażerów komunikacji miejskiej. Na Saskiej Kępie podczas rozbiórki i odbudowy pierwszego wiaduktu nie da się wyznaczyć czterech pasów ruchu na czynnej jezdni (po dwa w każdą stronę). Zmieszczą się tylko trzy. Co więcej, w obu kierunkach powstały buspasy, które zapewniają sprawny przejazd pasażerów komunikacji miejskiej, a w planach jest likwidacja jednego z nich.
- Wstępnie planujemy utrzymanie tylko jednego buspasa w stronę Grochowa i jednego pasa ruchu dla pozostałych pojazdów w tym kierunku - poinformował „Gazetę Wyborczą” Tamas Dombi, dyrektor miejskiego Biura Zarządzania Ruchem Drogowym.
A co z buspasem w stronę Śródmieścia? Czy jego likwidacja nie zakorkuje trasy w kierunku Centrum? Jak podaje „Wyborcza”, ma on przechodzić w zwykły pas ruchu, a kierowcy samochodów prywatnych będą musieli na niego skręcić ze środka jezdni. To z kolei oznacza obowiązek przepuszczania autobusów. Co więcej, jadącym z Grochowa pozostanie tylko jeden zamiast trzech pasów ruchu. Można więc spodziewać się drogowego paraliżu w godzinach szczytu aż do 2025 r.