Chcą likwidacji straży miejskiej - nie tylko w Warszawie. Jak dowiedział się reporter Radia ESKA Artur Jarząbek, do mężczyzny, który został pobity przez strażników miejskich w Warszawie, zgłaszają się osoby, które miały podobne sytuacje.
Paweł Surgiel napisał też dziś (16 lutego) list otwarty, w którym wzywa aby w każdym polskim mieście odbyło się referendum w sprawie delegalizacji straży miejskiej. - Straż miejska nie ma prawa porywać i bić. To nie może tak wyglądać! - mówi Paweł Surgiel.
>>> List otwarty do rzecznika SM
Straż miejska jednak nie zniknie. Zdaniem Bartosz Milczarczyk z ratusza strażnicy są potrzebni. - Straż miejska wraz z policją sprawia, że to poczucie bezpieczeństwa jest bardzo duże - powiedział reporterowi Radia ESKA.
Cała sprawa to pokłosie tego, co wydarzyło się przedwczoraj (14 lutego) w nocy. Mieszkaniec Tarchomina oskarża dwóch strażników o to, że najpierw go pobili, później wywieźli do lasu i grozili śmiercią, bo zwrócił im uwagę, że źle zaparkowali.
>>> Mieszkaniec stolicy został brutalnie pobity. Jak do tego doszło?
Sprawą zajmuje się policja i prokuratura. Wiemy już, że strażnicy miejscy zostali zwolnieni dyscyplinarnie.
A co warszawiacy myślą o straży miejskiej?