Do dwóch tragedii doszło na przełomie października i listopada. Około 40-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta runęli w przepaść z wysokości ponad 12 m. Oboje zginęli na miejscu. Kilkanaście dni później szczęśliwie udało się uniknąć trzeciej śmierci. 43-letnia kobieta chciała skoczyć z wysokości, ale w ostatniej chwili uratowali ją klienci.
Galeria wprowadziła tymczasowe zabezpieczenia. Na wszystkich kondygnacjach pojawiły się wzmocnione patrole ochrony. - W trybie natychmiastowym odbyły się też konsultacje z przedstawicielem policji dotyczące planowanych zabezpieczeń - poinformowała nas dyrekcja Złotych Tarasów i zastrzegła, że ustalenia są poufne.
- Powinno być tam jeszcze więcej ochrony! A każdy, kto myśli o samobójstwie, powinien się udać do specjalisty - mówi Kamila Achler (75 l.).
- Z pewnością przydałyby się bezpieczniejsze balustrady - mówi Piotr Zakrzewski (31 l.).
- Pomóc mogłyby wyższe barierki. Moi znajomi także mają myśli samobójcze. Trzeba to leczyć - mówi Oliwia Toborek (18 l.).
- Wolałabym, aby ci ludzie zamiast do Złotych Tarasów chodzili do psychiatry. Ale galeria powinna podwyższyć balustrady - mówi Mariola Wojcieszek (40 l.).