"Pisklę" stanęło na placu Pięciu Rogów
Kolejna instalacja słynnej artystki w Warszawie od początku była owiana tajemnicą. Przy okazji przebudowy placu Pięciu Rogów drogowcy pochwalili się, że stanie tam dwumetrowe, błękitne jajo, które w dodatku będzie wydawało dźwięki wykluwania. Jednak nikt nie chciał mówić kiedy to nastąpi. Mieszkańcy spekulowali, że może na Wielkanoc. Tak się jednak nie stało. Dopiero wczoraj, po cichu, na plac wjechał dźwig z ogromnym pakunkiem. Rzeźba po kilku godzinach stanęła na swoim miejscu, a wszystkiego cały czas doglądała jej autorka. Zaciekawieni mieszkańcy zaglądali, podpytywali i zaczepiali robotników. Instalacja ostatecznie pozostała jednak zapieczętowana w folię i ogrodzona taśmą ostrzegawczą. - Na razie jajo pozostanie w takiej formie. Jeszcze jest nie skończone. Trzeba zamontować w nim m.in. system nagłośnienia. Już niedługo zaprosimy z pewnością na oficjalne odsłonięcie „Piskla” – wytłumaczył rzecznik Zarządu Dróg Miejskich Jakub Dybalski.
Instalacja za ponad 210 tysięcy złotych
Rzeźba została wykonana z gipsu akrylowego. Ma być miła w dotyku, a jednocześnie wytrzymała i odporna na wandalizmy. Konstrukcja kosztowała około 207 tysięcy złotych. A system nagłośnienia kolejne 53,5 tysiąca złotych.