NIEWYSTARCZAJĄCE ZABEZPIECZENIA?

Zmasowany atak na metro w Warszawie. Doszło do wykolejenia pociągu. "Niezwykle groźne zjawisko"

W weekend doszło do zmasowanego ataku na metro. Grupa około 10 grafficiarzy wtargnęła na Stację Techniczno-Postojową Kabaty. Mieli podłożyć blokady na tory. Niedługo później doszło do wykolejenia jednego z pociągów. Policja prowadzi w tej sprawie dochodzenie. Pojawia się pytanie: czy metro w Warszawie posiada wystarczające zabezpieczenia?

Zmasowany atak na metro w Warszawie. Doszło do wykolejenia pociągu

Do zmasowanego ataku na metro w Warszawie doszło w nocy z piątku na sobotę (7 na 8 marca) w Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach. Grupa osób wtargnęła na teren obiektu.

– Weszli na teren przy ul. Wilczy Dół, podstawiając przy ogrodzeniu drabinę. Część prawdopodobnie przyjechała na hulajnogach elektrycznych. Potem mieli podstawić blokadę na koła jednego ze składów i zaczęli malować wagony. Skład, który lokomotywa prowadziła do myjni, się wykoleił – dowiedział się wtedy reporter „Super Expressu”.

Sprawdź też: Grafficiarze w metrze i wykolejony pociąg. Co się stało w STP na Kabatach?

Już wiadomo, że była to grupa ok. 8-10 osób. Sprawą zajęła się policja.

– Policjanci prowadzili na miejscu czynności w związku z wykolejeniem pociągu. Potwierdzam, że tej nocy teren stacji weszła grupa osób, ale na razie nie łączymy ze sobą tych dwóch spraw – powiedział „Super Expressowi” Rafał Rutkowski ze stołecznej policji.

Czytaj dalej pod materiałem wideo.

Super Express Google News
Autor:
Zamiast Tesco na Kabatach wybudują wieżowce! Deweloper postawi bloki przy metrze

Gigantyczne zniszczenia. W jaki sposób chronione jest metro w Warszawie?

Zmasowany atak na metro spowodował zniszczenia na ogromną skalę. W poniedziałek (10 marca) odbyła się narada w związku z groźnym zdarzeniem. To też nie był pierwszy raz, gdy wandale wtargnęli na teren STP Kabaty, ale pierwszy z tak poważnymi konsekwencjami.

"Uszkodzenia taboru i infrastruktury są znaczne i szacunkowe dane wskazują na niespotykaną do tej pory wysokość. Obecnie nie mogę podać kwot, gdyż dokładna wycena szkód jest opracowywana, także przez ubezpieczyciela" - powiedziała "Stołecznej" rzeczniczka Metra Anna Barto. "Od pewnego czasu obserwowaliśmy w tunelach metra niezwykle groźne zjawisko, a mianowicie unieruchamianie składów poprzez ingerencję w systemy pociągów. Sprawcy poprzedniego wtargnięcia na STP Kabaty, które miało miejsce w lipcu 2024 r., zostali w lutym br. skazani za przestępstwo. Sąd wymierzył wysokie kary grzywny - dodała.

Pojawia się zatem pytanie: czy metro jest wystarczająco chronione? Co by się stało, gdyby sprawcy mieli gorsze zamiary?

"Sposób ochrony STP Kabaty jest precyzyjnie opisany w planie ochrony Metra, który nie jest dokumentem jawnym. Zawarte w dokumencie procedury zadziałały. Wtargnięcie na teren zostało zauważone, a sprawcy zostali spłoszeni w trakcie nanoszenia graffiti na wagon" - dodała w rozmowie z portalem Bartoń.

Sonda
Byłeś/aś kiedyś świadkiem wandalizmu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają