O tym wiedzą wszyscy warszawiacy. Nowy Świat na odcinku od pomnika Kopernika do ronda de Gaulle’a jest niedostępny dla samochodów prywatnych. W trakcie ciepłych, letnich weekendów zmienia się w deptak. Najprawdopodobniej część trasy, z której wyrzucono prywatne samochody, zostanie nieco wydłużona. Szef drogowców zapowiada zmiany.
Pojawił się przetarg na przebudowę pl. Trzech Krzyży, który szykowany jest na drugi kwartał bieżącego roku. Na ten cel zarezerwowano aż 10 milionów złotych. Na co ZDM przekaże tak dużą kwotę? W rozmowie ze "Stołeczną" szef ZDM Łukasz Puchalski wylicza: "przede wszystkim trzeba wreszcie wymienić nawierzchnię na placu i początkowym odcinku Nowego Światu, która jest już w dramatycznym stanie. W planach jest uruchomienie sygnalizacji świetlnej na przejściu dla pieszych koło kościoła św. Aleksandra".
Polecany artykuł:
Dyrektor Puchalski informuje, że zmiany, które będą wprowadzane na pl. Trzech Krzyży, to nie będzie jego docelowa przebudowa. Według zapowiedzi szefa drogowców między rondem de Gaulle’a a pl. Trzech Krzyży będą obowiązywać takie same zasady, jak na północ od Al. Jerozolimskich. Jeżeli ziści się plan drogowców, to którędy zostanie przekierowany ruch samochodowy w rejon pl. Trzech krzyży?
- Można rozważać scenariusz, w którym po przebudowie linii średnicowej i powstaniu przystanku kolejowego „Nowy Świat”, a także przebudowie Alej Jerozolimskich, fragment Nowego Światu między Alejami a placem Trzech Krzyży funkcjonowałby na podobnej zasadzie jak Nowy Świat na północ od Alej. Mógłby też stanowić w miarę potrzeb - pamiętajmy, że zmiany na linii średnicowej mocno zmienią układ komunikacyjny tej części śródmieścia - lub przesiadkowy między koleją podmiejską a kursującymi Traktem Królewskim autobusami - poinformował "Super Express" Jakub Dybalski, rzecznik prasowy ZDM.
Warto wspomnieć, że Zarząd Dróg Miejskich zrezygnował z ruchu prywatnych samochodów nie tylko z Traktu Królewskiego, ale także ze skrzyżowania Brackiej, Kruczej, Zgody, Szpitalnej i Chmielnej, gdzie powstaje nowy plac. W planach drogowców jest również zwężenie Marszałkowskiej (pomiędzy pl. Konstytucji a Nowogrodzką orz od Królewskiej do pl. Bankowego), al. Jerozolimskich (od mostu Poniatowskiego do ronda Czterdziestolatka) oraz Kruczej.
Polecany artykuł:
Gdzie pojadą auta po wprowadzonych zmianach?
Kierowcy będą musieli skręcać w lewo na mocno zakorkowanym rondzie Dmowskiego, albo jechać zwężonych odcinkiem Marszałkowskiej oraz Hożą. Kierowcy będą mogli wybrać również całkowicie zakorkowaną Tamkę, Kruczkowskiego i Książęcą. Na razie jednak nie wiadomo, kiedy ZDM zamierza wdrożyć swoje plany. Z planów będą najbardziej niezadowoleni kierowcy, bo najprawdopodobniej ich droga do pracy lub domu zostanie wydłużona przez objazdy i nowe korki, które powstaną w centrum stolicy.