Warszawa: Zmiażdżył tirem seata

2010-04-24 3:00

Tragedia była o włos! Na wiadukcie prowadzącym na most Grota rozpędzony seat zahaczył o tira, wbił się w betonowe zapory rozdzielające pasy i przewrócił na dach. Kierowca cudem uszedł z życiem.

Warkot silnika, pisk hamulców, a po chwili głuchy huk - i osobowy seat lądujący na dachu. Wszystko rozegrało się tuż po godz. 13. Na wiadukt prowadzący na most Grota w kierunku Śródmieścia wjechał osobowy seat. Tuż obok niego jechała ciężarówka. Obaj kierowcy prawdopodobnie w tym samym czasie chcieli zmienić pas ruchu i auta wpadły na siebie. Kiedy samochody spotkały się przy pełnej prędkości, gigantyczna ciężarówka dosłownie wbiła rozpędzoną osobówkę w betonowe barierki. Auto rozbiło je i wylądowało na dachu.

Już po chwili na miejscu pojawili się strażacy i karetka. Ranny kierowca seata w kołnierzu ortopedycznym trafił do szpitala. Na ul. Modlińskiej natychmiast utworzyły się gigantyczne korki. Na szczęście służby szybko usunęły wrak samochodu tak, że blokował tylko jeden pas ruchu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki