W marcu 2021 r. środowiska związane ze Strajkiem Kobiet wystosowały petycje do władz miasta. Działaczki i działacze wnioskują o nadanie nowej nazwy, tłumacząc, że obecny patron budzi złe skojarzenia jako twórca polskiego nacjonalizmu. W 2020 roku dwa wnioski w tej sprawie zostały negatywnie zaopiniowane przez Zespół Nazewnictwa Miejskiego i przez Komisję ds. Nazewnictwa Miejskiego. Pomysł trafił do kosza.
Petycja nadania nowej nazwy wpłynęła w marcu, a będzie rozpatrywana w listopadzie, tuż po obchodach Święta Niepodległości. Radny PiS Filip Frąckowiak złożył w tej sprawie interpelację. - Jestem przekonany, że koledzy z Prawa i Sprawiedliwości nie będą rekomendować rozpatrywania tej petycji, ponieważ nie pojawiły się żadne nowe informacje dotyczące biografii Romana Dmowskiego, które mogłyby posłużyć, jako argument do zniesienia nazwy ronda, a następnie nadania nowej - powiedział. Uchwała nazewnicza rady miasta mówi wprost, że aby dokonać zmiany nazwy muszą nastąpić szczególne okoliczności.
Kiedy można nadać nową nazwę?
Frąckowiak twierdzi, że data rozpatrzenia pomysłu nie jest przypadkowa. - Sądzę, że gdyby doszło podczas Marszu Niepodległości do działań niezgodnych z prawem, byłoby to bardzo wygodne dla wnioskodawców zniesienia nazwy Ronda Romana Dmowskiego - przekonuje Frąckowiak. Frąckowiak przekonuje, że zielonym światłem do zmian mogłyby by być incydenty na Marszu Niepodległości.