Sąd I instancji skazał Śpiewaka na karę ograniczenia wolności. Dariusz Matecki poczuł się obrażony, gdy aktywista nazwał go „brunatnym” oraz napisał, że „ma złamany kręgosłup moralny”. To wystarczyło, żeby wytoczyć mu proces. - Sąd I instancji skazał mnie w procesie karnym na 6 miesięcy ograniczenia wolności w postaci dozoru kuratora i prac społecznych za nazwanie Dariusza Mateckiego radnego PiS – poinformował na swoim profilu na Facebooku warszawski działacz.
Jan Śpiewak zapowiada apelację, ale jest też gotowy do odbycia kary. - Mam nadzieje, że mój kurator znajdzie mi cenna prace społeczna, którą będę mógł wykonywać z korzyścią dla ogółu – przekonuje. Jego wpis postanowił w kąśliwy sposób skomentować Dariusz Matecki. - Wielkie zdziwienie, że zostałeś skazany za publiczne wyzywanie od nazistów. Miłego dnia. Mam nadzieję, że prace społeczne będą na rzecz uchodźców z Ukrainy – napisał w komentarzu radny PiS. Śpiewak odgryzł się nazywając swojego adwersarza "naczelnym hejterem III RP".
Batalie sądowe Jana Śpiewaka
Aktywista Jan Śpiewak jest znany z licznych procesów sądowych, które wytaczają mu politycy i biznesmeni. W 2021 roku został ułaskawiony przez prezydenta RP Andrzeja Dudę.
Polecany artykuł: