Pisaliśmy niedawno o kierowcach, którzy jechali Wisłostradą w kierunku Mokotowa i stanęli w ogromnym korku. Powód był prozaiczny – remont prawego pasa jezdni. Był to nadzwyczaj dziwny widok podczas panującej w Polsce epidemii. Dziś możemy śmiało powiedzieć „powtórka z rozrywki”. Jak twierdzą drogowcy, zły stan techniczny nawierzchni jezdni prawego pasa ruchu w ciągu ulic Solec, Wioślarska i Wybrzeże Kościuszkowskie, zmusił ich do awaryjnej naprawy. Jadąc z Mokotowa w kierunku Żoliborza, na wysokości pomnika „Chwała Saperom” na skrajnie prawym pasie wyrósł znak zmuszający do zjechania na środkowy. Wydawać by się mogło, że pozornie mały ruch w stolicy powinien sobie poradzić z takim utrudnieniem. Nic bardziej mylnego. Na Wisłostradzie w momencie utworzył się kilkukilometrowy korek. W dodatku zamknięte zostały przejście dla pieszych oraz przejazd rowerowy przez ul. Wioślarską na wysokości Ludnej, co spowodowało dodatkowe utrudnienia. - Nowa nawierzchnia pojawi się na kilkukilometrowym odcinku od pomnika „Chwała Saperom” do wiaduktu kolejowego – twierdzą drogowcy. Utrudnienia mają potrwać jeszcze dwa dni.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.