Polecany artykuł:
Codziennie wieczorami na ulicę Warszawy wychodzą mieszkańcy, którzy walczą o prawa kobiet. Na protesty większość ludzi zabiera ze sobą transparenty wykonane z kartonowych pudełek, drewna czy np. papieru. Niestety często gdy ulice już pustoszeją okazuje się, że są wręcz zalane przez porzucone takie właśnie transparenty. Służby sprzątające codziennie mają bardzo dużo pracy by to wszystko uprzątnąć.
Aktorka mocno o proteście artystów i strajku kobiet: - Nie umiem walczyć o kasę jak umierają ludzie!
Na zaśmiecaniu stolicy niestety jednak się nie kończy. Po każdym proteście ulice Warszawy są też w znacznym stopniu zdewastowane. Najgorzej jest na Żoliborzu, gdzie znajduje się dom prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. - Najbardziej zniszczona jest ulica Mickiewicza. Bardzo dużo wulgarnych graffiti znajduje się na jezdni. Pomazane farbą lub sprayem są też ściany budynków, wiaty przystanków autobusowych czy np. kosze na śmieci. W wielu miejscach widać, że służby sprzątające już tu były, jednak malowideł wciąż przybywa - zrelacjonował fotoreporter „Super Expressu” Marek Kudelski.
Rzeczywiście Służby sprzątające maja pełne ręce roboty. - każdy zarządca infrastruktury zobowiązany jest o nią dbać. Jeśli napis jest na budynku, czyści go zarządca budynku, jeśli na donicy z kwiatami - zarządca zieleni itd. Zarząd Oczyszczania Miasta zleca czyszczenie koszy na śmieci i przystanków - odbywa się to na bieżąco - przekazała Magdalena Niedziałek z Zarządu Oczyszczania Miasta.
Warszawa: Miasto zwróci OGROMNE pieniądze za Wszystkich Świętych