W efekcie utrzymanie kupy desek i mechanizmu kosztowało przez te lata blisko pół miliona złotych. Aż w końcu władze Woli zdecydowały się ruinę sprzedać. Kupiec się znalazł w... piątym przetargu. Do kasy dzielnicy wpłynie za wiatrak... 8,8 tys. zł. To mniej niż jedna piąta wydanych dotąd w związku z tym pieniędzy podatników. Czy ktoś z urzędników poniesie odpowiedzialność za tę niegospodarność?
Zrobić interes jak Wola na wiatraku
2013-12-17
1:00
Zabytkowy wiatrak sprowadzony spod Garwolina miał być turystyczną atrakcją Woli, która kiedyś słynęła z wiatrowych młynów. Został kupiony za 24 tys zł, tyle że w częściach, i w 2007 r. zaległ w magazynach. Bo dzielnica ciągle nie miała pieniędzy, by go poskładać.