Zrobił sobie bukiet i... wyszedł. Złodziejaszka szuka kwiaciarka

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 25 marca. Przy ul. Chruściela do lokalnego punktu z kwiatami wszedł mężczyzna i zaczął nerwowo rozglądać się po lokalu. Najwyraźniej szukał kwiatów dla ukochanej. A, że w tym czasie w lokalu nie było florystki, bo zajmowała się innym klientem, postanowił obsłużyć się sam. Jego wyczyny zarejestrowała jedna z kamer.

Na filmie widać, jak mężczyzna chodzi po kwiaciarni, wychodził na zewnątrz i z powrotem wchodzi do środka. W pewnym momencie bierze z lady kwiaty, wstążkę i szykuje sobie bukiet. Po wszystkim wychodzi ukradkiem i znika nie płacąc za piękny bukiet herbacianych kwiatów.

Właścicielka postanowiła opublikować nagranie na jednej z lokalnych grup i poprosić o pomoc w ustaleniu złodziejaszka. - Pan z nagrania stworzył sobie piękny bukiet. Ale zapomniał za niego zapłacić. Sprawa już została zgłoszona na policję. Jeżeli ktoś rozpoznaje tego człowieka prosimy o pilny kontakt -mówi właścicielka kwiaciarni.