Mimo to ta ruinka to jedyny majątek, jaki ta biedna rodzina posiada. Kobieta samotnie wychowuje dwie córki Natalie(18l.), Izabelę (14l.) i chorego na serce synka Arkadiusza (12l.) Mąż zmarł na raka. - Próbuję wiązać koniec z końcem, ale na remont domu mnie nie stać – mówi załamana Marzena Kot. A dom jest w tragicznym stanie.
W domu jest zimno, bo nie ma centralnego ogrzewania, pokoje opalane są kozą na węgiel. Rodzina myje się w misce, bo łazienki też nie ma. Generalnego remontu wymaga dach i komin, który lada chwila się rozsypie. Przyjaciele i mieszkańcy wsi pod Garwolinem zadeklarowali, że sami wykonają sukcesywnie remont domku, potrzebne są tylko pieniądze na materiały. - Zebrałam ludzi i małymi kroczkami działamy. Na razie zaczęliśmy budowę łazienki.
Brakuje pieniędzy na nowe ogrzewanie, remont pokoi, komina, wymianę blachy na dachu, oraz mebli w pokoju i kuchni – wylicza Klaudia Szczęśniak, organizatorka zbiórki pieniędzy na pomoc przyjaciółce.
Pieniądze na remont domu zbierane są na zrzutka.pl https://zrzutka.pl/uzcj9e
Mieszkańcy wsi liczą też na pomoc firm budowlanych.