- Policjanci otrzymali zgłoszenie od osoby prywatnej, że na polu kukurydzy znajduje się martwy ptak. Funkcjonariusze dotarli w to miejsce i znaleźli tam ukrzyżowanego żurawia – informuje Marcin Zagórski z komendy w Mińsku Mazowieckim. Mundurowi ustalili dane właściciela pola i złożyli mu wizytę. Maciej Ś. (60 l.) został zatrzymany, przewieziony na komendę i przesłuchany. W trakcie składania wyjaśnień twierdził, że znalazł martwego ptaka i wykorzystał go do wypłoszenia innego ptactwa przed niszczeniem jego pola. Żuraw trafił na sekcję zwłok. Niebawem znane będą wyniki. Nasi reporterzy dotarli do właściciela pola.
Mężczyzna nie chciał rozmawiać o tym, co się stało. Broniła go za to żona. - Żurawie niszą nam plony, ale mąż go nie zabił- twierdzi Ewa Ś. Sąsiedzi uważają, że ktoś mógł zrobić rolnikowi na złość. - Mogli podrzucić mu tego ptaka z czystej złośliwości- tłumaczy jeden z sąsiadów. Jak było naprawdę? Sprawę wyjaśni policyjne dochodzenie. Jeśli się okaże, że rolnik jest winny może trafić do więzienia nawet na 5 lat.