Stało się! Po ośmiu latach firma Nextbike przestaje zarządzać rowerami Veturilo w Warszawie. Lipską firmę wykupił duży gracz na rynku hulajnóg elektrycznych – Tier z siedzibą w Berlinie. Nazwę firmy założonej w 2018 roku można przetłumaczyć jako "zwierzak". Jak informuje w komunikacie prasowym berlińska firma, po połączeniu obie firmy w ramach jednej platformy udostępnią rowery, e-rowery, rowery cargo, e-skutery, e-motorowery oraz e-hulajnogi. Ma to ułatwić użytkownikom wybór pomiędzy różnymi środkami transportu dla każdej trasy bez korzystania z własnego samochodu. Cena tej głośnej transakcji nie jest znana.
W oficjalnej informacji dla mediów berliński Tier informuje m.in. że po przejęciu Nextbike'a "zwierzak" stanie się światowym potentatem ekologicznej mikromobilności obecnym w 400 miastach i dysponującym sumie to ćwierć milionem pojazdów.
- Przejęcie Nextbike – z jego niezrównanym doświadczeniem i relacjami w setkach miast – to wyjątkowa okazja, aby przenieść bikeshare na wyższy poziom, wyciągnąć więcej ludzi z samochodów i zaoferować najbardziej zrównoważone rozwiązanie mobilności - powiedział cytowany w komunikacie Lawrence Leuschner, CEO i współzałożyciel Tier Mobility.
Czy ta głośna transakcja wpłynie na funkcjonowanie rowerów Veturilo w Warszawie. Jakub Dybalski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich twierdzi, że nie. - Kiedy dochodzi do takich przejęć to podpisane umowy cały czas obowiązują - wyjaśnił. Warto przypomnieć, że drogowcy już wcześniej podpisali z firmą Nextbike tzw. umowę pomostową na 2022 r., która zakłada utrzymanie dotychczasowych zasad działania Veturilo. Wykupienie udziałów w firmie przez Tier nie wpływa na nią, więc w przyszłym sezonie rowery miejskie będą funkcjonowały w Warszawie bez zmian.
Zmiany mogą za to zajść w kolejnych latach. Drogowcy planują ogłosić przetarg na wieloletnią obsługę Veturilo. Wówczas od 2023 roku rowerami zarządzać będzie zwycięska firma. Czy będzie to Tier? Czas pokaże.