W poniedziałek, 16 września, w miejscowości Brzeziny w gminie Halinów dokonano makabrycznego odkrycia. W koszu na śmieci przy przystanku autobusowym znaleziono ciało noworodka zawinięte w plastikową reklamówkę. Mężczyzna czekający na autobus powiadomił służby. Niestety, okazało się, że jednodniowe dziecko nie żyje.
Na miejscu przez kilkanaście godzin pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczono miejsce zdarzenia i przeprowadzono wnikliwe oględziny. Prokuratura Rejonowa w Mińsku Mazowieckim, pod kierownictwem prokurator Magdaleny Wieczorek, zleciła sekcję zwłok.
− Sekcja zwłok wykazała, że dziecko urodziło się żywe, w okolicy 37 tygodnia. Jedna z osób zatrzymanych usłyszała zarzut 239 kk, czyli zacierania śladów. Zastosowano wobec niej zakaz opuszczania kraju i dozór policyjny − przekazała nam prokurator. Trzy kolejne osoby również usłyszą takie zarzuty.
Jak udało nam się ustalić, tylko jedna z osób zatrzymanych nie jest spokrewniona z matką dziecka – 18-letnia Ukrainką.
Trwają czynności mające na celu ustalenie, kto odpowiada za śmierć noworodka. Śledczy rozważają wniosek o tymczasowe aresztowanie matki dziecka.
Polecany artykuł: