10 edycja Twoja Twarz Brzmi Znajomo ruszyła. SPEKTAKULARNY początek

2018-09-09 0:15

10 jubileuszowa edycja programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" rozpoczęła się spektakularnie. Uczestnicy poprzednich edycji: Ruda z Red Lips, Kacper Kuszewski, Paweł Jasionowski, Katarzyna Skrzynecka, Filip Lato, Krzysztof Antkowiak, Jacek Kawalec, Maria Tyszkiewicz, Mariusz Totoszko oraz Bilguun Ariunbataar wykonali słynny utwór „We Are The World”.

 Twoja Twarz Brzmi Znajomo 10

i

Autor: M.Zawada/POLSAT Honorata "Honey" Skarbek, Katarzyna Maciąg, Adriana Kalska ("M jak miłość"), Michalina Sosna, Mateusz Ziółko, Boogie z Łobuzów i Marek Molak ("Barwy szczęścia") w Twoja Twarz Brzmi Znajomo 10

Jako pierwszy wystąpił człowiek, który uwodzi głosem – jak mówił Maciej Dowobor. Dlaczego? Bo właśnie śpiewem oczarował swoją przyszłą jeszcze wtedy żonę Barbarę Kurdej. Chodzi oczywiście o Rafała Szatana, który wcielił się w Bruno Marsa. Zaśpiewał „Just The Way You Are”. – Jeżeli ten Szatan śpiewa jak anioł to po prostu wszystko już jest jasne. Najważniejsze jest to, że ty ten klimat w tej piosence, który powoduje, że jak człowiek tego słucha, to się uśmiecha. Ty to złapałeś. Więc można się już było rozluźnić, przestać obserwować czy tam wszystko jest na miejscu. Tylko po prostu słuchać z przyjemnością tego utworu. Swietnie! Gratuluję! – chwalił aktora Kacper Kuszewski.

Ada Kalska przeistoczyła się w Caltona Coffie Inner Circle „Sweat (A LA LA LA LA LONG)”. Z widowni wspierał ją partner Mikołaj Roznerski. – Jestem ciekawy jak twój narzeczony zdziwił się, co w tobie drzemie naprawdę. Nie spodziewałbym się, ze w tych przecudnych oczach, w tym urokliwym uśmiechu drzemie taki potwór naprawdę. I w przypadku twojej kreacji, powiedzenie o tobie kawał pupy to jest po prostu najlepsza recenzja – żartował nawiązując do charakteryzacji Ady Paweł Królikowski.

Mateusz Ziółko wylosował Tinę Turner w utworze „What’s Love Got To Do With It”. – Tak się ogromnie cieszę, że ta Tina trafiła dzisiaj w twoje ręce, bo to jest taka wokalistka, którą fajnie jak robi mężczyzna. Ona momentami śpiewa już w tak wysokich rejestrach, że tam jeszcze te dźwięki złapać i nie zgubić jej chrypy to jest naprawdę karkołomne zadanie. Ale wiesz z twoją rozpiętością skali i głosu to w ogóle była po prostu pestka – powiedziała Kasia Skrzynecka.

Honorata Skarbek zamieniła się w Mandarynę w „Ev’ry Night”. – Pięknie, cudownie, dziękuję – mówiła Mandaryna, która obserwowała występ. – Jak weszłaś dzisiaj na tę scenę to po prostu milion dolarów to jest mało powiedziane. To było 10 milionów dolarów. Uchwyciłaś coś takiego, co Mandaryna miała wtedy w czasie tych występów. Ona wchodziła na scenę po to żeby być podziwianą i po to, żeby tę scenę zdobyć. Nie było cienia wątpliwości, że weszła królowa i możemy tylko przed Tobą uklęknąć – komplementował Honoratę Kacper Kuszewski.

Marek Molak przeszedł transformację w Krzysztofa Klenczona z Czerwonych Gitar. Zaśpiewał „Kwiaty we włosach”. - Jestem pod wielkim wrażeniem twojego występu, że zacytuję mistrza Królika. Bo to są takie skarby, które powinniśmy ocalić od zapomnienia. I to, że taki młody człowiek potrafi tak wspaniale to przekazać. A zaczęło się to od wspaniałego nastroju – pochwaliła aktora Małgorzata Walewska.

Kasia Maciąg wcieliła się w Kylie Minogue w „In Your Eyes”. – Jesteś przepiękną kobietą, fantastyczną artystką i taki występ, w którym jest taka zabawa i taki dystans to tylko przyjemność dla oczu i ucha – stwierdził Paweł Królikowski. Michalina Sosna wyszła na scenę jako Krzysztof Antkowiak w piosence „Zakazany owoc”. – Zaskoczył mnie twój występ bardzo. Dlatego, że nie widziałem dawno takiej kreacji, która by tak daleko odbiegła od artysty, który wychodzi i nam tę kreację prezentuje. Mi się wydaje, że aż to za daleko poszło – mówił ze śmiechem Paweł Królikowski. Boogie z zespołu Łobuzy, perkusista, który dla żartu został wokalistą disco polo i zrobił błyskawiczną karierę wylosował postać Janusza Panasewicza i utwór „Zawsze tam gdzie ty”. – Twoje wejście było fantastyczne przede wszystkim od strony aktorskiej. Ty wniosłeś dla mnie sobą tego doświadczonego może nawet zmęczonego nieco występami na scenie muzyka i to było w tobie, w ciele, aurze, którą wniosłeś i to było super. Wokalnie miałem poczucie, że gdzieś tam szukasz. Natomiast jak już zaśpiewała ci publiczność, jak już przeszedłeś do przodu, jak usiadłeś stał się klik i nagle wszystko weszło i wokal i postać – podsumował występ Kacper Kuszewski.

Jurorzy nie byli jednogłośni. Po dwie najwyższe noty otrzymali: Marek Molak i Adriana Kalska. Na trzecim miejscu uplasowała się Honorata Skarbek. Po głosowaniu uczestników zwyciężczynią została Adriana Kalska. Czek na 10 tysięcy złotych przekazała na Stowarzyszenie Mali Bracia Ubogich wspierające seniorów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają