Policjanci patrolujący okolice Santa Rosa zauważyli młodego chłopaka w bluzie z kapturem, który niósł przedmiot przypominający karabin. Według relacji policjantów, jeden z nich miał dwukrotnie poprosić napotkaną osobę o odłożenie przedmiotu. Chłopak podobno nie posłuchał i odwrócił się w kierunku funkcjonariuszy, unosząc lufę.
ZOBACZ: Strzelanina w Waszyngtonie. Wideo z wnętrza Navy Yard
Wtedy padły strzały. W sumie było ich siedem, z czego dwa okazały się śmiertelne. Od momentu poinformowania o podejrzanym osobniku do oddania strzałów minęło zaledwie 10 sekund. Karetkę wezwano po 16 sekundach. Lokalna społeczność jest oburzona tak szybką interwencją policjantów, która okazała się tragiczna w skutkach.
ZOBACZ: Strzelanina na Gocławiu: napastnik złapany, strzelił policjantowi w twarz!
Funkcjonariusze bronią się, mówiąc, że nie byli w stanie stwierdzić, że napotkany człowiek to młody chłopiec. Podejrzany przedmiot okazał się być plastikową repliką karabinu AK-47. 13-latek szedł w odwiedziny do kolegi.