Marcin Pawłowski zmarł po walce z nowotworem. "Miał w sobie wszystko to, co miał Lis, plus jakąś aurę"
Marcin Pawłowski do TVN trafił w 1997 roku po kilkuletniej przygodzie z TVP. 26-letni wówczas dziennikarz od razu zwrócił na siebie uwagę i szefów, i widzów. Był prezenterem i reporterem najważniejszego programu stacji, czyli "Faktów". To on relacjonował takie wydarzenia jak pielgrzymka Jana Pawła II do Polski czy też atak terrorystyczny na WTC 11 września 2001 roku. Obok Tomasz Lisa był wtedy najbardziej rozpoznawalną postacią programu "Fakty" TVN. - Miał w sobie wszystko to, co miał Lis, plus jakąś aurę. Coś, co sprawiało, że ludzie go zauważali i akceptowali - oceniła kiedyś Karolina Korwin-Piotrowska w rozmowie z Pressem. W 2002 roku gruchnęła straszna wiadomość - u Marcina Pawłowskiego zdiagnozowano nowotwór złośliwy. Dziennikarz walczył, jak mógł. Poddał się m.in. chemioterapii. Leczył się w Szwajcarii.
19. rocznica śmierci Marcina Pawłowskiego. Prezenter Faktów TVN pośmiertnie dostał prestiżową nagrodę
Uwielbiany przez widzów TVP dziennikarz przez nowotwór mocno się zmienił. - Winien jestem państwu słowo wyjaśnienia. Widzimy się po raz pierwszy po półrocznej przewie, trudno też nie zauważyć, że nieco się zmieniłem. To prawda, jestem chory, a ważną częścią walki z moją chorobą jest dla mnie praca, dlatego postanowiłem do niej wrócić. Rozumieją to moi lekarze, szefowie, koleżanki, koledzy. Mam nadzieję, że zrozumiecie także państwo - tak Marcin Pawłowski rozpoczął swój występ na wizji po przerwie. Ostatni raz pojawił się w "Faktach" TVN 10 września 2004 roku. Nieco ponad da miesiące później już nie żył. Marcin Pawłowski zmarł 20 listopada. Właśnie mija 19. rocznica jego śmierci. Mało kto wie, że już po jego odejściu stało się coś absolutnie niezwykłego. Marcin Pawłowski został bowiem pośmiertnie uhonorowany niezwykle prestiżową nagrodą "Dziennikarza Roku" w konkursie Grand Press. Również po śmierci uwielbianego gwiazdora TVN została ustanowiona Nagroda im. Marcina Pawłowskiego.
W naszej galerii prezentujemy, jak choroba zmieniała Marcina Pawłowskiego