Kto choć raz próbował seksu w przestworzach, zdaje sobie sprawę, że to nie lada wyczyn. I że trzeba być wyjątkowo napalonym, żeby na przekór obiektywnym przeszkodom dążyć do celu... A przeszkód jest bez liku. Podniebne toalety są maleńkie. Mają niecały metr kwadratowy powierzchni. Biorąc pod uwagę słuszny wzrost aktorki - 172 cm - należy sądzić, że podczas miłosnych zabaw Weronika musiała wspinać się na szczyty pomysłowości. Na myśl o tym, jakie pozycje musiało przybierać w maleńkiej kabinie jej gibkie ciało, aż dech zapiera w piersiach...
Dech zapierało też partnerowi, z którym piękna gwiazda szalała w przestworzach. I zresztą dobrze - w samolotowym kibelku lepiej zachowywać się cicho. Ścianki są bowiem cieniutkie. Współpasażerowie mogliby nie darować zakochanym jęków i pokrzykiwań...
Szkoda tylko, że Książkiewicz nie zdradziła, kim był szczęśliwiec, który z nią baraszkował i dokąd lecieli. Aktorka nie chciała tego ujawnić za nic.