Ilona Łepkowska to matka serialu „M jak miłość”. Scenarzystka wiele lat pracowała nad tworzeniem scenariusza do popularnej telenoweli. I choć dziś nadal jest ogromnym hitem, bo losy rodziny Mostowiaków oglądają miliony widzów, scenarzystka i producentka filmowa twierdzi, że gdyby mogła decydować, to "M jak miłość" zakończyłaby już 16 lat temu.
– Ja każdy z seriali, który zaczynałam, kończyłabym najdalej po czterech, pięciu latach. Tylko nie dawało się ich skończyć po takim czasie, ponieważ były zbyt dużym sukcesem – powiedziała Łepkowska w programie „Gwiazdy bez maski”.
Zobacz: Mucha dostała rolę w M jak miłość za BUTELKĘ WÓDKI. Wszystko załatwił Wojewódzki!
Pani Ilona rozumie jednak, że zakończenie serialu nie byłoby korzystne dla stacji.
– W przypadku „M jak miłość” jest dylemat z tym, że coś idzie dobrze, publiczność to lubi, producent wiadomo zarabia na tym pieniądze, tak jak cała ekipa, stacja i nadal jest to najpopularniejszy serial w TVP. Ciężko jest powiedzieć: „zabieramy swoje zabawki i wychodzimy stąd”. Jako autorka, jako scenarzystka kończyłabym wszystko. Dlatego ja zaczynałam seriale i odchodziłam – dodała w rozmowie z Moniką Tumińską.
Zobacz: Małgorzata Potocka walczy o życie w szpitalu: Boję się, że przestanę oddychać