Niezapomniana kobieta pracująca z serialu "Czterdziestolatek" przybyła na projekcję filmu "Jeszcze nie wieczór", w którym zagrała z samym kwiatem polskiego kina - m.in. z Beatą Tyszkiewicz (70 l.), Danutą Szaflarską (93 l.) i Janem Nowickim (69 l.). Po filmie czekała na nią niespodzianka: ogromny tort, życzenia "Stu lat" i brawa na stojąco. Pani Irena była nieco zaskoczona, bo urodziny obchodziła następnego dnia, w środę. Krystyna Kwiatkowska, jej krewna, która pojechała z Ireną do Gdyni, żartowała po uroczystości: - Sto lat? To za mało. Cioci powinni zaśpiewać "Więcej niż sto lat, niech żyje, żyje nam!".
"Super Express" oczywiście życzy dwustu lat!