Artystka właśnie nagrała piosenkę z wokalistką gospel Beatą Bednarz. Sama napisała do niej słowa o symbolicznym tytule "Nowa rodzę się". Czyżby to oznaczało, że Monika znów będzie śpiewać? Złudzenia rozwiewa jednak menedżerka piosenkarki.
- To, że Monika zaśpiewała gościnnie u Beaty Bednarz, nie oznacza, że wróci na scenę. Na razie jej stan nie pozwala na to - szczerze wyznaje Monika Paprocka. - Monika czuje się psychicznie dobrze, cały czas walczy, nie poddaje się. Codziennie ćwiczy, jeździ na rehabilitację, na zabiegi.
O występach nie ma jednak mowy. Szczególnie że muzycy z Varius Manx też nie są w stanie podjąć decyzji, co dalej z ich zespołem. Monika zrobiła jednak pierwszy krok. Kto wie, może wkrótce sama nagra płytę?