- Lubię być adorowana. Myślę, że każda kobieta na to zasługuje - przekonywała Majka Jeżowska, która przy okazji zaatakowała panów w swoim wieku. Zdaniem piosenkarki nie rozumieją oni współczesnego świata. Na szczęście są jeszcze młodzi mężczyźni...
Artystka znana z takich przebojów, jak "A jak wolę moją mamę" czy "Wszystkie dzieci nasze są", oceniła, że stereotyp zakładający, że "nie liczy się, jaki jest facet, lecz to, że w ogóle jest, do dziś pokutuje w niektórych kręgach". - A przecież kobiety są wolne i niezależne. Mają możliwość wyboru. Nie chcą funkcjonować jako dodatek do mężczyzny. Dlatego tak bardzo podobają mi się młodzi panowie - potrafią akceptować tę niezależność kobiet, okazują emocje i są otwarci na dyskusję - argumentowała Jeżowska, która dodała jeszcze, że wspomniani młodzieniaszkowie "są już inaczej wychowywani przez swoje mamy" i nie tylko adorują panie, lecz także traktują je po partnersku.