Halina Frąckowiak jest ikoną polskiej estrady. Ceniona od lat piosenkarka jest pod baczną obserwacją mediów, które rozpisywały się o jej życiu zarówno wtedy, gdy była żoną Krzysztofa Bukowskiego, jak i wtedy, gdy związała się z Józefem Szaniawskim. Owocem tego drugiego związku jest syn Filip, oczko w głowie 75-letniej wokalistki. Halina Frąckowiak najpierw rozstała się z mężem, który później odszedł - w 2001 roku. Następnie mocno przeżyła śmierć drugiego partnera. Od tamtego czasu odstawiła życie miłosne na bok. I choć od lat jest sama, to media spekulują, że być może to się zmieni. 77-letni Jerzy Zelnik, znany i lubiany aktor, pojawił się na jej horyzoncie. "Dobry Tydzień" zastanawia się, czy to coś więcej niż przyjaźń? "Byłaby z nich piękna parą", mówią magazynowi znajomi dwójki artystów. Frąckowiak postanowiła odnieść się do sprawy.
75-letnia Halina Frąckowiak od lat jest sama, ale to może się zmienić! Obok niej kręci się znany aktor
Halina Frąckowiak i Jerzy Zelnik mają wiele wspólnego. Oboje zostali docenieni w świecie show biznesu za swoje niezwykłe umiejętności artystyczne, oboje pokochali również odbiorcy. Zarówno Frąckowiak, jak i Zelnik, wiodą także życie w pojedynkę, otoczeni miłością dzieci i wnuków. "Dobry Tydzień" skontaktował się z wokalistką i aktorem, by wypytać, jak się sprawy mają.
"Nie spotkałam kogoś takiego, z kim chciałabym wziąć ślub. Ale jestem otwarta na wszystko, co dobre, piękne i kochane. Bardzo potrzebuję być z ludźmi. Mam rodzinę, uwielbiam, jak przychodzą do mnie goście. Staram się cieszyć tym, co jest", wyznała Halina Frąckowiak. "Znamy się od lat (z Jerzym Zelnikiem - red.). Ale nie jest to bardzo bliska relacja", wyjaśniła wcześniej magazynowi. Jerzy Zelnik miał dodać, że "ludzi jednej wiary wiele łączy".
Frąckowiak i Zelnik faktycznie znają się od lat. 40, dodajmy. Wzajemnie darzą się dużym szacunkiem. "Dobry Tydzień "donosi, że Halina z Jerzym od lat spotykają się też na uroczystościach religijnych i patriotycznych. "Zaprzyjaźniona z artystami osoba obserwuje ich i sądzi, że są do siebie bardzo podobni i byliby piękną parą w jesieni życia", czytamy w magazynie, który zastanawia się, "czy w życiu Haliny pojawi się miłość...?".
Niezależnie od wszystkiego, życzymy zarówno Halinie Frąckowiak, jak i Jerzemu Zelnikowi, wszystkiego najlepszego.