Karol Strasburger: Nigdy nie jest za późno
76-letni Karol Strasburger przeżywa swoją drugą młodość. Kilka lat temu poślubił młodszą o 37 lat Małgorzatę Weremczuk (40 l.). Wcześniej krótkie małżeństwo połączyło go z Barbarą Burską. Następnie przez 32 lata związany był z Ireną Morcińczyk. Po śmierci drugiej żony ułożył sobie życie właśnie u boku Małgorzaty.
W 2019 roku na świat przyszła jedyna pociecha aktora. Niedawno w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim wyznał, dlaczego nie zdecydował się na to wcześniej. "Będąc w tym wieku ojcem wydaje mi się, że jestem lepszym ojcem niż bym miał nim być, mając mieć lat 20 parę, 30, gdy dużo grałem w serialach, nie było mnie w domu, myślałem bardzo o karierze, o tym, by wejść na rynek, by być popularnym" - przyznał. Z kolei w wywiadzie dla portalu ShowNews stwierdził, że nigdy nie jest się za starym, by coś zrobić w swoim życiu.
Karol Strasburger zdradził, co dostał od córki
Teraz Strasburger po raz kolejny obchodzi Dzień Ojca. Kilka dni temu w rozmowie z Faktem opowiedział, jaki prezent chciałby otrzymać od swojej córki. Zdradził również, że w ubiegłym roku otrzymał bransoletkę z napisem: "Każdy może być ojcem, ale nie każdy potrafi być tatą. Kocham Cię bardzo, tatusiu mój". "To jest wzruszające i dlatego mam to zawsze przy sobie" - wyznał.
Jednak najważniejszym prezentem dla aktora nie są rzeczy materialne, ale chwile spędzone z córką oraz jej radość. "To jest największa radość, jeżeli słyszę od swojego dziecka, że jestem najukochańszym tatusiem, jakiego świat widział. To jest bardzo miłe i to są najlepsze życzenia, jakie mogą mnie spotkać. Chciałbym, żeby takie życzenia trwały jak najdłużej" - przyznał.
Karol Strasburger rozprawia o młodszej o 37 lat żonie. Nieprawdopodobne, co wyjawił na jej temat