Opole 2024: Festiwal pełen wzruszeń
61. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu trwa w najlepsze. Pierwszy dzień muzycznej imprezy zaczął się od wyjścia na scenę Skaldów, którzy upamiętnili zmarłego na początku maja wokalistę Jacka Zielińskiego. Andrzej Zieliński, brat zmarłego, w towarzystwie m.in. Gaby Kulki wykonał poruszający utwór "W żółtych płomieniach liści". Hołd ten wzruszył widownię zebraną w Opolu.
Później na scenie pojawiła się inna legenda polskiej sceny muzycznej - Sława Przybylska. 91-letnia artystka otrzymała wyjątkowe wyróżnienie - honorową Karolinkę. "Dzięki za to szczególne wyróżnienie, za nagrodę, która jest chyba wyrazem uznania dla moich tak wiele prześpiewanych lat. Jestem ogromnie wdzięczna i po prostu różowieje z radości" - mówiła poruszona piosenkarka.
91-letnia Sława Przybylska "rozwaliła system"
Artystka zaprezentowała legendarny utwór "Pamiętasz była jesień" oraz nową piosenkę "Tańcząca brzoza". Patrząc na jej występ trudno uwierzyć, że skończyła już 91 lat. Przybylska zachwyciła widzów swoją energią oraz gracją. W komentarzach pod jej występem internauci nie szczędzą jej komplementów.
"Pani Sława lat 91 i ma więcej charyzmy niż młodzi i dała radę zaśpiewać bez auto tune czy playbacku dwie piosenki", "Brawa, wielki szacunek dla pani Sławy!!! Być w tym wieku na scenie i śpiewać nie z playbacku to naprawdę bardzo duże wydarzenie", "Piosenki kiedyś miały piękne słowa, sens, melodie, które wpadały w ucho, nawet to drewniane...", "Pani Sława - jak to się mówi ostatnio - rozwaliła system" - można przeczytać w sieci.
Zobacz również: Zdumiewające, jak naprawdę nazywa się Sława Przybylska
Opole 2024: Najpiękniejsze i najdziwniejsze kreacje gwiazd