Burzliwe małżeństwo Ushera z Tameką trwało 2 lata. Po rozwodzie mieli wspólnie opiekować się dwójką dzieci. Żona piosenkarza zgłosiła jednak odpowiedniemu sądowi, że artysta nie wywiązywał się z powierzonych mu obowiązków. Według Tamaki Usher jest jej winien 34 tys. dolarów, które obiecał płacić na zatrudnienie niań.
Co więcej, mimo wcześniejszych ustaleń zatrudniał opiekunki bez uzgodnienia tego z byłą partnerką. Zdaniem portalu TMZ piosenkarz nie pytał Tameki o zdanie wywożąc dzieci poza granicę stanu. Nie pozwolił jej też zabrać ich na uzgodnione wcześniej wakacje w roku 2011. Pierwsze przesłuchanie w tej sprawie ma się odbyć 30 listopada. Usher nie skomentował na razie zarzutów byłej żony.