Jak pisze "Rzeczpospolita", szkolenia, które jako wiceprezes Pekao SA Niezgoda zlecała m.in. firmie związanej z Kammelem, mogły kosztować bank nawet 16 milionów złotych! Sprawą - prawdopodobnie na wniosek banku - zajeła się Agencja Bezpieczeństwa.
Jak dowiedziała się gazeta, część zleceń na szkolenia związana z Kammelem firma Sparrow otrzymywała z wolnej ręki, bez przetargu. Co więcej, przejęła niemal wszystkie zlecenia na szkolenia pracowników Pekao SA. Prowadził je między innymi... ojciec Tomka, który w spółce zatrudniony był jako konsultant.
Przy okazji dowiadujemy się oficjalnego powodu, dla którego Niezgoda straciła pracę. - Pani Katarzyna Niezgoda została odwołana ze stanowiska dlatego, że nie poinformowała władz banku o tym, że pozostaje w konflikcie interesów - powiedział "Rzeczpospolitej" rzecznik banku Arkadiusz Mierzwa.
Materiały zgromadzone przez ABW analizuje teraz prokuratura. Decyzja, czy zostanie wszczęte śledztwo w tej sprawie, ma zapaść w najbliższym czasie.
Czy sympatycznej pani Kasi grozi więzienie? O tym na razie nikt nie mówi.