Joanna Horodyńska komentuje suknię Marty Grycan jako ciężką! Zdaniem Horodyńskiej suknia: - nie płynie lekkim ruchem, wymaga siły, by ją unieść, przesunąć, ustawić w dobrej pozycji, by pozować fotoreporterom.
Ada Fijał podziela zdanie koleżanki. Na łamach Party ocenia kreację Grycanki w dość nieprzychylnych słowach:
- Kolor kremowy jest ryzykowny dla bogatych kształtów, choć tu akurat została 'odchudzona' cekinową polewą, spływającą niczym karmel po lodach - ocenia.
Horodyńskiej nie podoba się także torebka Grycan:
- Może to karmel, a może plaster miodu, który osłodził wcześniejsze złe wybory.
Joannie nie podoba się przesadne uwielbienie dla nowobogackich akcesoriów. Jej zdaniem lepsza byłaby torebka z kremowym detalem.
Zgadzacie się z opinią Fijał i Horodyńskiej? Naszym zdaniem Grycanka w sukni własnego projektu wygląda nieźle. A torebka... może rzeczywiście powinna być kremowa?