Po zakończeniu "Rolnik szuka żony" Michał i Ada zdecydowali się nieco wycofać z życia publicznego, by skupić się na budowaniu swojej relacji.
Chcieliśmy trochę prywatności zachować po ślubie, rozwijać tę relację sami, bez tej otoczki medialnej
- powiedziała w rozmowie z nami Ada z "Rolnik szuka żony".
Co wydarzyło się w życiu pary?
Wokół życia Ady i Michała krąży wiele plotek. Czy faktycznie się przeprowadzili? Czy ich rodzina się powiększyła?
Nie chcemy na ten temat nic mówić
– odpowiedzieli zgodnie.
Jednocześnie przyznali, że siostra Michała urodziła dziecko, więc ich rodzina faktycznie się powiększyła. O przyszłości mówią ostrożnie, ale nie ukrywają swoich planów i chęci posiadania potomstwa.
Przeczytaj także: Wesele Ady i Michała z "Rolnik szuka żony". Wiemy, kto się bawił z młodymi [GALERIA ZDJĘĆ]
Plany zawodowe i rozwój
Michał i Ada nie zamierzają ograniczać się wyłącznie do pracy w gospodarstwie.
Człowiek chciałby się cały czas rozwijać, więc nie zamykamy na tylko to gospodarstwo
– zdradził Michał.
Ada natomiast widzi siebie jako wsparcie dla męża w prowadzeniu gospodarstwa, gdzie czuje się najlepiej.
O programie "Rolnik szuka żony" z perspektywy uczestników
Para nadal z zainteresowaniem ogląda kolejne edycje programu. Dodaje, że ekipa programu to bardziej zgrana paczka niż rodzina, ale wspólne doświadczenia tworzą wyjątkową więź.
Na pytanie, czy polecają udział w programie, odpowiedzieli zgodnie:
Tak, ale tylko dla tych, którzy naprawdę szukają miłości, a nie sławy czy przygody.
Michał z wielką sympatią wspomniał Marcina, którego nazwał "mój jabłkowy książę".
Wybrał fajne dziewczyny, każda mi się podobała
– dodał z uśmiechem, czym wywołał rozbawienie u Ady.