Czas pokazał, że Adam Bobik przed laty dokonał dobrej decyzji. Był świetnie zapowiadającym się tancerzem, specjalizującym się w tańcach latynoamerykańskich oraz studentem wychowania fizycznego. Wpadł jednak na pomysł, by studiować aktorstwo. Kiedy dostał się do Warszawskiej Szkoły Filmowej zrezygnował z innych planów. Plus jest taki, że ponadprzeciętna sprawność fizyczna przydaje mu się w aktorstwie. - Byłem nawet już na trzecim roku wychowania fizycznego, ale wuefistą raczej nie byłbym dobrym, chociaż umiejętności, których tam nabyłem przydają się w zawodzie aktora… Trenowałem też taniec towarzyski. Byłem nawet mistrzem okręgu podlaskiego w kategorii do 18 roku życia w tańcach latynoamerykańskich, osiągając klasę A, a w standardowych B. Skończyłem z tańcem dziesięć lat temu – wspomina w rozmowie z „Super Expressem” Adam. Artysta mimo że jest wysportowanym człowiekiem, pewnego dnia na planie "Samych swoich" zaniemógł. Co się stało?
Kontuzja na planie „Sami swoi. Początek”
Tego nikt się nie spodziewał! Gwiazdor doznał poważnej kontuzji. Sprawa wyglądała naprawdę poważnie. Adam Bobik, wcielający się w postać legendarnego Kazimierza Pawlaka w czasie kręcenia zdjęć do "Sami swoi. Początek" nagle stracił władzę w nogach. Nie był w stanie samodzielnie się poruszać, a tym bardziej pracować. Nie obyło się bez interwencji lekarza. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Nam opowiedział o szczegółach swojej chwilowej niemocy. - Po paru dniach ostrego zapierdzielu na planie wysiadły mi nogi. Na szczęście zaprzyjaźniony z kolegą fizjoterapeuta przyszedł mi z pomocą i strasznie bolesnym zabiegiem uratowali mnie. Dosłownie postawili mnie na nogi. Na drugi dzień znowu mogłem biegać. Był tu taki fizycznie wymagający okres – zdradza „Super Expressowi” Adam.