To już pewne! Adam Kraśko, dwumetrowy rolnik o ponoć gołębim sercu, wykorzystał udział w programie nie po to, żeby zdobyć żonę! On od początku chciał tylko sławy, pieniędzy i propozycji, by zagrał w remizie na swoim keyboardzie!
Oszukał dziewczyny, oszukał producentów, oszukał widzów tylko po to, żeby śpiewać disco polo! A tak zapewniał, że "sława m ija, na mnie to nie zrobiło wrażenia". Pozostał sobą po programie? To po co ten rozgłos?
Cóż,śpiewa dla Ani... Będzie jej dalej robił przykrość? Tekst i teledysk oceńcie sami.
Czytaj: Adam z "Rolnik szuka żony" odrzucił miłość Ani, a teraz żałuje?