Wypadek obrócił ich życie prywatne do góry nogami. Wszyscy dowiedzieli się, że para się spotyka. Dopiero później wyszło na jaw, że ich związek trwa już kilka miesięcy, a gołąbeczki zdążyły nawet razem zamieszkać.
I gdy cała Polska przeżywała tę nową parę show biznesu, o romansie aktorów nie wiedziała matka Adamczyka.
To właśnie informacje z tabloidów dotarły do niej szybciej niż jej własny syn!
PRZECZYTAJ: Rosati załatwiła Adamczykowi rolę w Hollywood. Zagrają razem!
- Nie chciał, by mama znów się denerwowała i przeżywała mocno wszystko, co dzieje się w jego życiu - powiedział informator tygodnikowi "Świat i ludzie". - Ponieważ wszystko działo się w nocy, Piotrek nie chciał jej denerwować i nie dzwonił. A rano zadzwoniła do niej kuzynka z pytaniem, czy Piotr dobrze się czuje. W taki sposób jego mama poznała prawdę o wypadku. Miała żal, że nie wiedziała od początku o jego nowym związku. Chociaż z drugiej strony rozumiała, że jej jedyny syn bał się zapeszać.
Mimo niesprzyjających okoliczności, matka aktora zaakceptowała już następczynię "Kate Rozz". Czy ta miłość przetrwa?