Aktor nie przychyla się do teorii o ekonomicznym kryzysie.
- Wmawiają nam go codziennie. Obawiam się tego, że wmówili już innym narodom i tam jest on rzeczywiście poważny. Biznes, giełda to wszystko kwestia psychologii. Społeczeństwo w coś wierzy albo nie. Ja nie chciałbym uwierzyć w kryzys, bo wiem, że jeśli uwierzę, to on nastąpi - "Rewia" przytacza opinię Adamczyka.
Brzmi to trochę jak zaklinanie rzeczywiście, ale jeśli Adamczykowi pomaga...