Adamczyka dręczą wyrzuty sumienia. Szalał przy łóżku Weroniki

2013-09-24 12:09

Piotr Adamczyk nie może pozbierać się po groźnym wypadku. Aktora dręczą wyrzuty sumienia, że naraził na niebezpieczeństwo swoją nową miłość. Robi co może, żeby zaopiekować się Weroniką. - Szalał z niepokoju. Nie odstępował jej na krok - opowiada "Fleszowi" osoba, która widziała parę w szpitalu.

Jak pisaliśmy na Se.pl, Rosati i Adamczyk mieli groźny wypadek w drodze na plan filmu "Wkręceni", w którym gra aktor. Weroniki nie ma w obsadzie, ale nie chciała rozstawać się z ukochanym i postanowiła, że będzie mu towarzyszyć w podróży. Zrezygnowała nawet z wyjazdu do Stanów, żeby spędzić więcej czasu z Piotrem.

Czytaj więcej: Kłopoty Adamczyka po wypadku. Zapłaci karę!

Groźny wypadek na pewno jeszcze bardziej zbliżył ich do siebie. - Mieli szczęście. Ich auto przejechało po dwóch pniach. Gdyby w tym miejscu stały drzewa, mogłoby dojść do tragedii. Piotrek zdaje sobie z tego sprawę. Ma ogromne wyrzuty sumienia, że Weronika ucierpiała - opowiada "Fleszowi" znajomy aktora.

Na szczęście skończyło się na niegroźnym urazie kostki i po kilku godzinach aktorka wróciła do domu. Tam na pewno zaopiekują się nią ukochany...

Zobacz: Rosati i Adamczyk. Miłosne igraszki powodem wypadku!?

 

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki