Dla Biedrzyńskiej i jej najbliższych ostatnie tygodnie były prawdziwym koszmarem. Aktorka trafiła na oddział neurologii do bydgoskiego szpitala im. dr. Jana Biziela. Rozpoznanie nie pozostawiało wątpliwości, u Biedrzyńskiej wykryto guza mózgu. Zrobiono biopsję, po której nastały koszmarne, pełne stresu dni oczekiwania na wynik badań histopatologicznych. To one dają odpowiedź, czy guz jest złośliwy. Rezultat ucieszył całą rodzinę. "Znowu uciekłam spod łopaty. Od 5 rano walczyliśmy w szpitalu Biziela w Bydgoszczy. Ustalono, że mój guz mózgu nie jest złośliwy!!!!!!!" - napisała aktorka na Facebooku. "Jesteśmy wypruci z emocji. Najgorsze 2 godziny życia... czekanie na diagnozę :((( Chociaż byłam dziwnie spokojna i uśmiechnięta :)))" - dodała. Biedrzyńska szczególnie dziękowała lekarce, która się nią zajęła, neurolog Milenie Świtońskiej.
Zobacz: Adrianna Biedrzyńska ma guza mózgu! Wzruszające wyznanie aktorki na Facebooku
- Skoro pani Adrianna mówi, że była tutaj na oddziale, to ja to potwierdzam. Tak, byłam jej lekarzem prowadzącym i tutaj została jej postawiona diagnoza. Ale pani Adrianny już w szpitalu nie ma - przyznaje pani doktor w rozmowie z "Super Expressem". Teraz Biedrzyńska powoli wraca do zdrowia pod okiem troskliwej rodziny. - Mama czuje się dobrze. Wszyscy jesteśmy dobrej myśli. Zawsze trzeba być dobrej myśli. Zobaczę się z mamą za kilka dni, jak wróci do Warszawy - mówi Michalina Robakiewicz (19 l.), córka aktorki. Adrianny również nie odstępuje na krok jej narzeczony Sebastian Błaszczak (40 l.). To właśnie z nim tuż przed pobytem w szpitalu spełniła swoje marzenie i zobaczyła z bliska myśliwiec F-16. Zresztą Adrianna i Sebastian są nierozłączni. Teraz Biedrzyńska może odetchnąć pełną piersią. Gdy dowiedziała się, że guz nie jest złośliwy, dostała drugie życie. "21 LIPCA 2014 rok to moja druga data urodzenia" - napisała. To wtedy właśnie usłyszała od lekarzy, że nie ma raka i dalej może cieszyć się życiem.
Michalina Robakiewicz (19 l.), córka Aktorki: Wszyscy jesteśmy dobrej myśli
- Mama czuje się dobrze. Wszyscy jesteśmy dobrej myśli. Zawsze trzeba być dobrej myśli. Zobaczę się z nią za kilka dni, jak wróci do Warszawy. Teraz jest u rodziny w Bydgoszczy.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail