Pod koniec lipca Biedrzyńska przyznała, że ma guza mózgu. Na szczęście nie był złośliwy. „Znowu uciekłam spod łopaty. Urodziłam się na nowo” – pisała wówczas aktorka. Adriannę czekała jednak operacja usunięcia guza. Wczoraj pochwaliła się, że zabieg przeszedł dobrze, a ona czuje się świetnie. „No i pozbyłam się tego intruza z mojej głowy!” - napisała na swoim profilu. „Profesor Mirosław Ząbek, dr Sebastian Dzierzęcki skrupulatnie, milimetr po milimetrze nożem gamma usuwali guza” – dodała.
Biedrzyńska wybrała warszawską klinikę, która specjalizuje się w niszczeniu guzów za pomocą promieniowania gamma. Dzięki tej metodzie nie ma konieczności otwierania czaszki, co powoduje, że pacjent szybciej wraca do zdrowia i ma mniej powikłań.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail