Afera Buddy. Tyle zapłacili celebryci za wyjście na wolność

Afera Buddy zatacza coraz szersze kręgi. 5 marca 2025 roku aresztowano kolejne 10 osób, w tym celebrytów. Teraz prokuratura ujawniła, jakie środki zapobiegawcze zastosowała, aby aresztowani mogli wyjść na wolność. To duże pieniądze! Sprawdź szczegóły.

Afera Buddy. Tyle zapłacili celebryci za wyjście na wolność

i

Autor: East News; wikimedia.org / This file is licensed under the Creative Commons Attribution 3.0 Unported license. Attribution: Aferki

Celebryci z afery Buddy zostali wypuszczeni na wolność. Kosztowało to ich setki tysięcy!

Afera Buddy zaczęła się w październiku 2024 roku. Wtedy aresztowano Kamila L, znanego jako Budda i jego ukochaną Grażynkę. Razem z nimi za kratki trafiło kolejne 8 osób. Wszyscy usłyszeli bardzo poważne zarzuty. I jak się okazuje, to być może "wierzchołek góry lodowej" działań organów ścigania w tej sprawie. 

Skąd się wzięła afera Buddy

Kamilowi L. i innym zatrzymanym w tej samej sprawie prokurator postawił m.in. zarzuty: prania brudnych pieniędzy, wyłudzenia podatku VAT, organizowanie nielegalnych loterii i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Do dyspozycji prokuratora przekazano też cały majątek aresztowanych. 

Budda i Grażynka tuż przed Wigilią w 2024 roku zostali wypuszczeni na wolność. Nadal są oskarżonym w sprawie i toczy się przeciwko nim postępowanie. 

O co oskarżono celebrytów?

Tymczasem 5 marca 2025 r. na polecenie prokuratora z zachodniopomorskiego funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymali kolejne 10 osób w śledztwie dotyczącym działalności zorganizowanej grupy przestępczej. Dokładnie w tej samej sprawie, która nazywana jest "aferą Buddy". Wśród zatrzymanych znaleźli się dziennikarze sportowi i motoryzacyjni, uczestnicy i organizatorzy mieszanych sportów walki oraz influencerzy: Sebastian K., Adam K., Michał P., Michał B., Wojciech G., Krzysztof R., Adam Z., Szymon K., Robert M. i Lexy C. Wszyscy wrócili już do domów. Teraz na jaw wyszło, ile musieli za to zapłacić. 

Prokurator ogłosił podejrzanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie zbiorowego uczestnictwa w grach losowych, będących w istocie grami hazardowymi. Podejrzani działali w celu uzyskania wpływów ze sprzedaży losów i czerpania zysków wynikających z zastosowania 5% stawki VAT podczas gdy właściwą dla sprzedaży była stawka 23% podatku VAT, co w konsekwencji doprowadziło do uszczuplenia należności podatkowej. Nadto zarzuty dotyczą czynów polegających na uszczuplaniu należności Skarbu Państwa z tytułu podatku VAT w związku z wystawieniem nierzetelnych faktur, które nie dokumentowały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych i wprowadzanie w błąd organów podatkowych celem uniknięcia zapłaty i pomniejszenia należnych Skarbowi Państwa podatków. Faktycznie osiągnięte przez podejrzanych korzyści z popełnionych przestępstw stanowią łączną kwotę ponad 20 mln zł.

Ile celebryci zapłacili za wyjście na wolność?

Po wyjściu na wolność swoje oświadczenia wydali już Lexy C. i dziennikarz TVN Turbo, Adam K. Oboje nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Adam K. wręcz twierdzi, że jest niewinny i nie pozwoli się szkalować. 

Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej w oficjalnym komunikacie ujawniła, że żadna z osób zatrzymanej 10-tki nie przyznała się do winy. Wiadomo już, jakie zastosowano przeciwko nim środki zapobiegawcze i ile musieli zapłacić, aby wyjść na wolność.  

W trakcie czynności dokonano blokad 30 rachunków bankowych należących do podejrzanych, jak i reprezentowanych przez nich spółek na łączną kwotę 7,5 mln zł, jak również zabezpieczono mienie: 17 samochodów, biżuterię i zegarki o łącznej wartości 500 tys. zł oraz gotówkę w kwocie 500 tys. zł. Wszyscy podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia częściowo zgodne z ustalonym stanem faktycznym. Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem wszystkich podejrzanych prokurator zastosował wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci: poręczeń majątkowych w kwotach od 200 tys. do 1 mln zł, dozory policji oraz zakazy kontaktowania się z pozostałymi osobami.

Zobacz też: Afera Buddy. Dziennikarz TVN przerwał milczenie po wyjściu z aresztu. "Nie pozwolę na szkalowanie"

Super Express Google News
Autor:
Sonda
Czy Budda to Twój ulubiony Youtuber?
Ile zarabiał Budda? W każdej minucie przytulał ASTRONOMICZNE pieniądze

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki