Obleśne praktyki na castingu do "Kiepskich"? Barbara Mularczyk powiedziała coś szokującego!
Barbara Mularczyk jako nastolatka trafiła na plan serialu "Świat według Kiepskich". Aktorka wzięła udział w castingu. Po latach opowiedziała, co tam się działo. Z perspektywy czasu praktyki, o których mówi Barbara Mularczyk, wydają się wyjątkowo obleśne. - Zaraz po tym, jak dotarłam na miejsce, dostałam scenariusz sceny, którą miałam odegrać. Na korytarzu był tłum dziewczyn, ale żadna nie paliła się do tego, żeby wejść do pomieszczenia, w którym odbywał się casting. Każda chciała mieć jak najwięcej czasu na przygotowanie i opanowanie tekstu. Tym bardziej że miałyśmy dość trudną scenę do zagrania - zdradziła serialowa Mariolka w rozmowie z Plejadą. Dziennikarz dopytywał, o jaką scenę chodziło. Wtedy Barbara Mularczyk powiedziała coś szokującego! - Seks telefonu. A przypominam, że wszystkie miałyśmy wtedy 12-14 lat. Ja podeszłam do tego na totalnym luzie. Spieszyłam się na trening (Basia trenowała siatkówkę - red.), więc zapytałam obecne tam dziewczęta, czy wpuszczą mnie na początek kolejki. Zgodziły się. Mam dobrą pamięć wzrokową, więc sporą część tekstu zapamiętałam, a resztę dodałam od siebie. Bardzo pomogło mi to, że chodziłam z tatą do teatru, bo naoglądałam się tam różnych rubasznych scen. Zagrałam tak, jak podpowiadała mi wyobraźnia. Wszyscy się śmiali, więc czułam, że dobrze mi poszło - powiedziała aktorka.
Pod artykułem znajduje się galeria: Tak dziś wygląda Mariolka z Kiepskich
Świat według Kiepskich. To oni mieli grać główne role
Co ciekawe, w "Kiepskich" główne role (Halinki i Ferdka) początkowo mieli grać zupełnie inni aktorzy. - Miałem grać razem z Anią jako Halinką. Reżyser i producent zaprosili nas na śniadanie do hotelu Marriott w Warszawie, żeby omówić warunki - zdradził kiedyś Grzegorz Warchoł. Kontrakty leżały na stole i... na tym historia się zakończyła. - Okazało się, że musielibyśmy na parę lat przeprowadzić się do Wrocławia, bo zdjęcia zaplanowano właściwie bez przerwy. Nie mogłem sobie na to pozwolić, nie chciałem opuszczać Warszawy - argumentował aktor. - Anka też nie chciała - dodał. Gdy nie wypaliło z tą dwójką, producenci serialu "Świat według Kiepskich" zaproponowali angaż Andrzejowi Grabowskiemu i Marzenie Kipiel-Sztuce. Z kolei w rolę Waldka Kiepskiego pierwotnie miał wcielić się znany z serialu "Plebania" Marcin Janos Krawczyk. Ostatecznie propozycji nie przyjął. - Byłem pełen obaw, bo sobie pomyślałem, że zostanę zaszufladkowany. Poza tym wiedziałem, jak będzie wyglądał rytm tej pracy. Musiałbym przenieść się ze szkoły na plan - tłumaczył w Radiu Pogoda aktor. - Na pewno finansowo byłoby mi wtedy dużo łatwiej. Może do tej pory byłoby łatwiej, ale w tamtym czasie nie myślałem o pieniądzach, chociaż nie miałem ich zbyt wiele. Nie to było najważniejsze - podkreślił Marcin Janos Krawczyk.
Pod galerią znajduje się Prosty QUIZ dla fanów polskiego humoru. Kiepscy, Miodowe lata, 13. posterunek. Kto kogo grał?