Występ jednego z uczestników programu zapowiadał się naprawdę dobrze. Tomasz Baran "Baranek" zrobił prawdziwe show koszykarskie. Wykonał niezwykłe sztuczki, którymi rozbawił publiczność. W kulminacyjnym momencie podpalił zapalniczką piłkę! Niestety, podczas jego występu coś poszło nie tak... Mężczyzna przez cały występ korzystał z mikrofonu, za pomocą którego utrzymywał kontakt z widownią. To był bardzo ważny element jego występu. W pewnym momencie mikrofon przestał działać. Fani spekulują, że zrobiono to specjalnie! Widownia wsparła "Baranka" owacjami na stojąco. Jurorzy są podzieleni. Wszystkich zdziwiło zachowanie Agnieszki Chylińskiej. Jurorka uniosła się i obraziła mężczyznę: - Żałuję, że daliśmy Ci szansę w półfinale, bo jesteś palantem. Czy doszło do celowego ośmieszenia uczestnika? Komentarze widzów wskazują właśnie na ten scenariusz:
- Szczerze mam nadzieje, ze jak najszybciej odszczeka Agnieszka te słowa i go na WIZJI PRZEPROSI, ze nazwala „palantem"
- Jest mi go bardzo szkoda, nie działał mu mikrofon, a został na koniec przez wszystkich wyśmiany
- Wydaje mi się, że specjalnie wyłączyli mikrofon? Żal mi go.
Uczestnik zajął 7 miejsce i tym samym nie dostał się do finału 12. edycji "Mam Talent".
Grasz lub śpiewasz i potrzebujesz mikrofonu? Weź zniżkę ze strony x kom kod rabatowy i zapłać mniej.