Czegoś takiego w polskim show-biznesie jeszcze nie było. Piotr Kuźniak, związany z zespołem Trubadurzy, nie mógł uwierzyć własnym oczom, kiedy kilka tygodni temu przy artykule o zespole zobaczył, że obcy mężczyzna był podpisany jego nazwiskiem. Z czasem okazało się, że zastępował go podczas koncertów, o których ten nie miał pojęcia. Był to jednak dopiero początek... - Nie wiem, z jakiego powodu podjęto taką decyzję, mogę jedynie spekulować - mówi w rozmowie z nami.
Piotr Kuźniak z zespołu Trubadurzy zastąpiony przez sobowtóra. Wszystko działo się za jego plecami
Trubadurzy to legenda polskiej sceny. Chyba nie ma osoby, która nie znałaby piosenek "Znamy się tylko z widzenia" czy "Kasia". Przez prawie 30 lat człon zespołu tworzył Piotr Kuźniak - wybitny wokalista i gitarzysta. Od pewnego czasu już nie koncertuje z grupą, a jego miejsce zajął łudząco do niego podobny perkusista Tadeusz Urbański. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest on niejednokrotnie podpisywany jako... Piotr Kuźniak!
- Po 29 latach nagle zostałem odsunięty od zespołu. Nie znam powodów tej decyzji, mogę jedynie podejrzewać, że nowy muzyk jest tańszy od mnie, a może jest to spowodowane tym, że zacząłem występować w projekcie "Jak przeżyć wszystko jeszcze raz…" z największymi przebojami Krzysztofa Krawczyka? - zastanawia się. - Jakiś czas temu dowiedziałem się, że Trubadurzy zagrali tu i tam, że w jakimś mieście odbył się koncert, na którym ponoć wystąpiłem. To kompletna bzdura. Zastąpiono mnie muzykiem, który jest do mnie podobny, ale to nie jestem ja! W mediach podpisuje się go moim nazwiskiem, co moim zdaniem jest już przekroczeniem granicy kradzieży wizerunku - dodaje.
Afera w zespole Trubadurzy! Jeden z muzyków został zastąpiony przez sobowtóra!
Zespół w "nowym" składzie wystąpił na tegorocznym festiwalu w Opolu. Nikt nie dopatrzył się, że na scenie występuje inny muzyk. Co więcej, Kuźniak w tym czasie, wraz z Ryszardem Poznakowskim (77 l.), dawali koncert na molo w Sopocie. Jak udało nam się ustalić, muzycy, którzy niedawno opuścił Trubadurów, połączyli siły i razem stworzyli doskonały duet.
Oznacza to, że Piotr Kuźniak nie zamierza zakończyć swojej przygody z muzyką i będzie nadal występować, ale już w nowym projekcie. Właśnie wyrusza w trasę oraz zaprasza do współpracy wszystkich, którzy chcą usłyszeć wspaniałe wykonania, między innymi utworów Krzysztofa Krawczyka (którego zastąpił w zespole), ale także jego przyjaciela Czesława Niemena. Dlatego szykuje się nie lada gratka dla fanów największych przebojów.