Instagram aż roi sie od zdjęć wspaniale wyrzeźbionych osób. Często jednak okazuje się, że na zdjęciu zastosowano prosty trik optyczny, który powoduje, że ciało wygląda na piękniejsze. Niedawno Kaludia Halejcio wrzuciła na profil zdjęcie, które wywołało falę oburzenia. Celebrytka zamieściła fotkę w samej bieliźnie i dresie, na której eksponuje swój brzuch. Fani węszą jednak oszustwo. Twierdzą bowiem, że sześciopak został... namalowany!
#instadaily #smile #happyday #style @godsavequeens_official @mimkafashion #instagood #sexy #weekend #beauty #actress #lookoftheday #lookbook #spring
Post udostępniony przez Klaudia Halejcio (@klaudiahalejcio) 2 Kwi, 2017 o 11:56 PDT
- Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że ten 6-pak jest namalowany... w dodatku nieudolnie - czytamy w komentarzach. - Fajnie wykonturowałaś sześciopak - zarzuca użytkowniczka Instagrama. - Brzuch jak malowany - zauważa ktoś inny. - Ogólnie pięknie gdyby nie te narysowane mięśnie brzucha - czytamy. - Widzę makijaz brzucha musi być, hahahaha - śmieje się fanka. - Ładnie namalowany kaloryfer!!! Brawo - żartuje inna Instagramowiczka. - Hahaha, ale obciach rysować sobie "mięśnie" na brzuchu - głosi kolejny komentarz. - Mogłaś trochę staranniej to zrobić, a nie od linijki - wypomina Halejcio komentująca.
Czy Kaludia Halejcio rzeczywiście namalowała sobie brzuch? Trudno powiedzieć, ale w Internecie krążą poradniki, jak zrobić makijaż mięśni brzucha. Nawet z mało wysportowanego brzucha można zrobić prawdziwy sześciopak.
Dla tych, którzy nie lubią się malować jest jeszcze jeden sposób na wyrzeźbienie kaloryfera w kilka sekund. Może następnym razem Kaludia skorzysta z tej metody?