Miesiąc temu żona Bena, Jennifer Garner (37 l.) urodziła córeczkę, której dano imię Seraphina. Małej jeszcze nikt nie sfotografował, więc zapewne możemy się wkrótce spodziewać wilkiej sesji zdjęciowo-sentymentalnej na łamach prasy. Aktor nie zamierza jednak poprzestawać na dwójce dzieci.
- Byłby szczęśliwy, gdyby urodził mu się syn. Już teraz wobraża sobie, jak ubiera małego w ubranka Red Socksów i idzie z nim na mecz ulubionej drużyny - mówi informator magazynu "OK!".
Jest jednak mały problem w realizacji tych marzeń. Problem ma na imię Jennifer i nie ma zamiaru więcej rodzić dzieci.
- Jen powiedziała Benowi, że już wystarczająco dużo narodziła dzieci i jeśli on chce ich więcej, musi znaleźć sposób na ich wyprodukowanie - dowiedział się "OK!".
Affleck ma oczywiście nadzieję, że żona zmieni zdanie, gdy tylko odpocznie po porodzie i zacznie się cieszyć na nowo rolą mamy. Po Hollywood krążą pogłoski, że Garner jest bardzo uległa jeśli chodzi o spełnianie życzeń Bena...