Agata Kulesza należy do grona najlepszych polskich aktorek. Rozpoznawalność przyniosły jej "Pensjonat pod Różą", "Rodzinka.pl" i "Prosto w serce". Potem zaskarbiła sobie uwagę znakomitymi kreacjami w serialach "Krew z krwi" oraz od 2021 r. w "Skazanej". Widzowie regularnie podziwiają ją na srebrnym ekranie, krytycy doceniają jej kunszt, a twórcy chętnie obsadzają w swoich produkcjach.
Agata Kulesza znalazła swój azyl w domku nad morzem
Aktorka nie może narzekać na brak zajęcia. Zapracowana na co dzień artystka, wolne chwile spędza w swoim do mu pod Warszawą. Tam się chroni po wielu godzinach na planie. Ale do tego, by naładować akumulatory i się wyciszyć potrzebowała czegoś bardziej ustronnego. Z namową córki, po rozwodzie z mężem - Marcinem Figurskim, kupiła domek nad morzem - idealne miejsce by się schronić i pobyć ze sobą lub z przyjaciółmi. - To miejsce jest dla mnie bardzo ważne, uwielbiam je. Jeśli nie mogę tam jechać, jadą moi przyjaciele. Nie ma przymusu. Jest luz. Ten domek to miejsce, w którym mogę się schować. Jest przestrzeń, spokój i kwitnące malwy, które zasadziłam - mówiła z entuzjazmem w ubiegłym roku w rozmowie z "Na żywo" aktorka.
Włamywacze sprawili, że Kulesza rozważa sprzedaż swojego wyjątkowego miejsca
Niestety prywatność tego miejsca najwyraźniej lubią wykorzystywać złodzieje. W ubiegłym roku pisaliśmy już o tym, że do domku aktorki włamano się. Skradziono wtedy agregat prądotwórczy, który zasilał to przyjazne ekologicznie miejsca w energie. Teraz dotarły do nas pogłoski, że lokal ponownie padł łupem włamywaczy. Wg rewelacji gazety tym razem włamywacze mieli się posunąć nie tylko do kradzieży, ale także do zniszczeń. Osoba z otoczenia aktorki miała powiedzieć, że Kulesza straciła poczucie bezpieczeństwa, co jest znacznie gorsze od utraty przedmiotów. Podobno gwiazda rozważa wręcz sprzedaż pechowej nieruchomości.