Agata Kulesza: Rozwód był dla niej traumą
Agata Kulesza (52 l.) jest jedną z najbardziej cenionych współczesnych aktorek. Można ją podziwiać zarówno na dużych, jak i na małych ekranach. Z sukcesami występuje również na deskach teatrów. Mimo dużej popularności aktorce udawało się skutecznie chronić życie prywatne. Zmieniło się to w 2019 roku, gdy zaczęło być głośno o kryzysie w jej małżeństwie.
Rok później po 14 latach rozwiodła się z operatorem Marcinem Figurskim, z którym ma córkę Mariannę. Rozstanie nie należało do najłatwiejszych, światło dzienne ujrzało wiele przykrych faktów z życia małżeńskiego pary. Znana aktorka nie ukrywała, że rozwód był dla niej traumą. Musiała skorzystać z pomocy nie tylko rodziny i przyjaciół, ale także terapeuty.
"Nie chcę się w to zagłębiać, bo dziś jestem w innym miejscu, ale wtedy musiałam skorzystać z fachowej pomocy. Zgłosiłam się na terapię. Moja była dosyć krótka i to nie ja zadecydowałam o końcu, tylko terapeutka. Odrobiłam pracę domową, nie leniłam się. Intensywnie o sobie myślałam, słuchałam wykładów, czytałam książki" - wyznała dwa lata temu w rozmowie z "Twoim Stylem".
Agata Kulesza: "Miałam do czynienia ze złymi ludźmi"
Po czterech latach od rozwodu aktorka znowu zasiadła do rozmowy z "Twoim Stylem". Opowiedziała w nim o życiu po rozwodzie i nowej rzeczywistości, w której musiała się odnaleźć. Podczas sprawy rozwodowej aktorka walczyła z byłym mężem m.in. o swój dom. W rozmowie przyznała, że niedawno wróciła do domu, w którym tak wiele przeszła. Dzisiaj jest już jednak inną osobą niż przed laty.
"Miałam do czynienia ze złymi ludźmi i jestem ostrożniejsza, mniej ufna. Także twardsza. Z drugiej strony obudziła się we mnie nowa wrażliwość. Rano wcześniej wstaję, obserwuję ptaki. Próbuję nauczyć się ich nazw. Na Mokotowie zastałam na balkonie dwie wrony. Przyroda stała się moim azylem. Dzięki temu czuję, że pęd życia mniej mnie dotyczy" - wyznała aktorka.
Mimo bardzo ciężkich przeżyć Agata Kulesza stara się obecnie nie rozpamiętywać przeszłości: "Nie rozpamiętuję, nie płaczę, nie czuję żalu. Zależało mi na tym, żeby wyciągnąć wnioski i ruszyć do przodu, a nie utknąć a przeszłości. Mam refleksję: dobrze wykorzystałam czas zawirowań życiowych. Teraz trudno wyprowadzić mnie z równowagi — niektórzy próbują, ale się nie udaje".
Zobacz również: Agata Kulesza po latach otworzyła się na temat relacji z córką. Nie są przyjaciółkami
Agata Kulesza wreszcie się rozwiodła