Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to wielki symbol działalności charytatywnej i jedności Polaków. Co roku, w styczniu wrzucamy pieniądze do puszek z czerwonymi sercami, a fundusze przekazane ok lat ratują najmłodszych pacjentów. W tym roku WOŚP gra już po raz 30, a pieniądze zbierane są na zapewnienie najwyższych standardów diagnostyki i leczenia wzroku u dzieci. Z okazji jubileuszu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Agata Młynarska postanowiła powspominać jej pierwszą edycję. - Od tego dnia, I Finału WOŚP - 3.01.1993 roku, staliśmy się w Polsce lepszymi, weselszymi, odważniejszymi i bardziej kolorowymi ludźmi. Od 30 lat czerwone serducho to znak rozpoznawczy naszej wielkiej, wielopokoleniowej rodziny. Bijemy rekordy w zbieraniu kasy ale przede wszystkim bijemy rekordy solidarności i lojalności. Zbieramy pieniądze, żeby pomagać chorym dzieciom. Ale oprócz kasy jeszcze w życiu coś się liczy… przyzwoitość, uczciwość, lojalność, zaufanie, prawda! O tym też jest WOŚP. To jest jej DNA! - napisała gwiazda w swoim poście na Instagramie.
Zobacz również: Bogusław Linda nie wytrzymał i powiedział, co myśli. "Katolicyzm rozpieprzył nasz kraj!"
Agata Młynarska opowiedziała również, o tym jak wyglądała pierwsza edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przyznała, że 3 stycznia 1993 roku był wyjątkowo mroźny, a zebrane pieniądze leżały w stiudio, na podłodze. - Tamtego dnia w Polsce było -17 stopni, po finale forsa leżała w studio, na podłodze, strażnicy pomagali nam ją zmiatać do wielkich worków. Szczęście mieszało się z niedowierzaniem. Czułam, że od tej chwili telewizja nigdy już nie będzie taka sama, że zakręciliśmy machiną dobra, której nikt i nic nie zatrzyma. Każda i Każdy z Was jest jej trybem. Tamtą noc wspominam do dziś, jako noc cudów. Radocha i łzy. Tak jest do dziś! Daliśmy radę, co?! 30 lat- zawsze do jednej bramki razem! No to lecimyyy! I będziemy świętować ❤️❤️❤️ - wspomina Agata Młynarska.