Był piękny słoneczny dzień, wczesne popołudnie. Agata musiała jechać do szpitala. Na szczęście tylko na kontrolę po operacji usunięcia woreczka żółciowego.
Agata Młynarska pogoniła męża zza kółka!
Jak widać, z gwiazdą Telewizji Polskiej jest coraz lepiej. Dziennikarkę wprost rozpiera energia. Tuż po krótkiej wizycie w szpitalu wraz z mężem pojechali do centrum miasta. Ale wiadomo, Warszawa niczym nie różni się od innych europejskich stolic. Znalezienie miejsca parkingowego w centrum jest prawie niemożliwe. Tu liczy się każdy łokieć chodnika. Nagle Agata dostrzegła wąski pasek. - Jest! - krzyknęła, pokazując palcem wolne miejsce. Pan Przemek próbował wcisnąć się tam ich luksusowym autem, ale mu jakoś nie wychodziło. Po chwili zirytowana Agata wyskoczyła z wozu. Pogoniła męża zza kierownicy i sprawnie wpakowała auto w lukę. Taka kobieta to skarb.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Zobacz: Agata Młynarska pierwszy raz o CHOROBIE: Dochodzę do siebie