Aż trudno w to uwierzyć, ale stacja TVN wyemitowała aż trzy sezony programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Przypomnijmy, że program polega na kojarzeniu ze sobą nieznanych osób przez ekspertów z dziedziny psychologii, seksuologii i antropologii. Uczestnicy programu dowiadują się, z kim wezmą ślub, dopiero na ślubnym kobiercu. Do tej pory w ten sposób udało się zaaranżować dwa małżeństwa, które wciąż są razem. W drugiej edycji był to Krzysztof i Paulina a w trzeciej Anita i Adrian.
Niestety większość par decyduje się na rozwód.
Tak też było w ostatniej edycji. Na rozwód zdecydowała się Agata i Maciek oraz Martyna i Przemek. O ile Martyna od samego początku nie ukrywała, że eksperci popełnili błąd w doborze jej partnera, o tyle Agata w ostatnich dniach eksperymentu próbowała przekonać Maćka (i siebie?), że byliby dobrą parą. Niestety nie udało się. Maciek zniechęcił się do Agaty, po tym jak ta, na początku nie podzielała jego entuzjazmu.
- Ja uważam, że jestem idealnym kandydatem na męża, po prostu z tą moją wybranką nie wyszło z różnych względów. Gdybym trafił na inną kandydatkę, mógłbym pokazać swoje możliwości. Moje nastawienie przeradzało się w nadzieję, że możemy z tą kandydatką zrobić coś fajnego. Ale kiedy napotkałem opór z drugiej strony, zacząłem się wycofywać. Zaraz po ślubie wyjechaliśmy na Majorkę, planuję tam wrócić, ale już bez obecności kamer - wyznał portalowi TKN24 Maciej.
Jak widać, parze nie pozostało nic innego jak rozwód - już bez obecności kamer. Po programie Agata zaprzyjaźniła się z Martyną i innymi uczestnikami programu. Maciej z kolei nie udziela się w mediach społecznościowych i sprawia wrażenie, jakby chciał zapomnieć o "eksperymencie". Tymczasem Agata poszła w ślady Martyny i tak jak ona zdecydowała się na sesję rozwodową. Ujęcie w podskoku prawdopodobnie obrazuje jej poczucie wolności. Pod zdjęciami kobieta umieściła następujący opis:
- Udało się!!! Jestem wona i szczęśliwa. Każde doświadczenia kształtują w nas nowe patrzenie na pewne rzeczy. Dzięki nim stajemy się silniejsi
Do tego dodała hasztag "najszybszy rozwód".
Co myślicie o takiej sesji?